Dziewczyna jest zakochana w przystojnym oficerze, ale nie śmie wyjawić swojego uczucia. Fotografie docierają do Londynu i Waszyngtonu i wywołują alarm. Płk. Hayes, szef Agencji Bezpieczeństwa Armii, ostrzega prezydenta Franklina D. Roosevelta, wizytującego tajny ośrodek "Site Y" w Nowym Meksyku, że szpiedzy radzieccy działający w amerykańskich laboratoriach atomowych dotarli do najważniejszych tajemnic. Z tej wiedzy korzystają też naukowcy niemieccy, którzy odczytują radzieckie depesze, przechwytywane przez nasłuch radiowy, za pomocą maszyny deszyfrującej nazywanej "Aparat". - Świat nie może dowiedzieć się, że Amerykanie pomogli Niemcom zbudować broń atomową. Musicie zdobyć tę maszynę - rozkazuje prezydent. Rozpoczyna się wyścig po "Aparat", którego najbliżej jest Jorg. W wyścigu uczestniczy też wywiad radziecki, poinformowany o istnieniu tej maszyny. Niemcy, dowiadując się, że istnienie "Aparatu" przestało być tajemnicą, decydują się ewakuować maszynę z Jeleniej Góry do bezpieczniejszego miejsca - podziemi zamku Czocha. Zostaje tam również oddelegowany Johann Jorg. W zamku o tajemnicę niezwykłego urządzenia dba Obersturmbannführer Hans Jacob Globcke, wspomagany przez bezwzględnego Matheasa Beera. Globcke, absolwent prawa uniwersytetu monachijskiego, jest przebiegły i cyniczny. - Kiedyś byłem przeciwny narodowemu socjalizmowi - zwierza się Jorgowi, gdy zameldował się w zamku. - Zrozumiałem jednak, że cywilizacji zagraża większe niebezpieczeństwo: bolszewizm. Globcke będzie najgroźniejszym przeciwnikiem - tym bardziej niebezpiecznym, bo szybko zorientuje się kim jest Jorg. W zamku Jorg spotyka tajemniczą, piękną dziewczynę, co wydaje mu się niezwykłe w ponurej twierdzy opanowanej przez SS. Kim jest ta dziewczyna? [TVP]
Produkcja: 2006-2007
Premiera TV: 7 wrzesień 2007
Reżyseria:
Muzyka:
Obsada:
Michał vel kapitan Johann Jorg
SS-Obersturmbannfuhrer Hans Jacob Globcke
SS-Hauptsturmfuhrer Harry Sauer
Natalia Russt
Anna Maria Solof
i inni
KOMPLETNA OBSADA NA STRONIE GŁÓWNEJ SERIALU
06.180530
(POL) polski,
- BRAK DODATKOWYCH ILUSTRACJI -
Ciekawe że najpierw robił zdjęcia rakiety z lewej strony jakby z dołu, a więc był poniżej drogi - a już chwilę później robi je z prawej strony i wyraźnie ma widok z górki ... Przebiec drogi przecież nie mógł bo przodem jechały ciężarówki z żołnierzami.
OdpowiedzUsuńCzyżby Wołoszański sugerował tą sceną, że Cichociemnych uczono wtedy sztuki teleportacji?
weź daj se luz albo idź oglądać Grę o tron , tam wszystko jest super a smoki normalnie jak żywe :)
UsuńWideo nie działa
OdpowiedzUsuńWideo nie działa
OdpowiedzUsuń